Zwrot VAT, nieskuteczne przedłużenie terminu

Zgodnie z art. 87 ust. 1 Ustawy o podatku od towarów i usług, jeśli kwota podatku naliczonego jest wyższa od podatku należnego, podatnik ma prawo m.in. do zwrotu różnicy na konto bankowe, który to zwrot powinien nastąpić w ciągu 60 dni od dnia złożenia rozliczenia. Termin ten bywa (i to często wielokrotnie) przedłużany przez organy, które w tym celu wydają stosowne postanowienia. Zdarza się jednak, że postanowienia przedłużające są doręczane podatnikowi zbyt późno tzn. już upływie pierwotnego terminu zwrotu podatku. Co w takiej sytuacji?

Kwestia była poruszana przez sądy administracyjne. I tak, np. NSA w wyroku z dnia 23 kwietnia 2018 r, sygn. I FSK 255/17 wskazał, że termin zostanie skutecznie przedłużony, jeśli podatnikowi doręczono postanowienie organu o przedłużeniu terminu przed jego upływem. Brak doręczenia stronie stosownego postanowienia skutkuje tym, że nie funkcjonuje ono w obrocie prawnym. Wola organu musi zostać zakomunikowana w odpowiednim trybie prawnym, a tym jest wyłącznie doręczenie orzeczenia. Brak doręczenia we wskazanym terminie powoduje bezskuteczność przedłużenia terminu, bowiem nie można przedłużyć terminu, który już upłynął. Bez znaczenia dla skuteczności terminowego doręczenia postanowienia podatnikowi jest data jego wydania czy jego nadania. Oznacza to, że organy muszą odpowiednio wcześniej wydać postanowienie a następnie ekspediować przesyłki – tak, aby nawet niepodjęte mogły zostać uznane za doręczone zastępczo.

Omawiany wymóg jest niewątpliwie korzystny z punktu widzenia podatnika. Niejednokrotnie zdarza się bowiem, że co prawda postanowienie o przedłużeniu terminu zwrotu podatku VAT zostaje wydane w odpowiednim czasie, lecz samo doręczenie następuje już po jego upływie. Należy zatem każdorazowo zbadać w postępowaniu przed organami, czy doręczenie postanowienia nastąpiło bez uchybienia terminowi.